Hackathon, czyli źródło gumowych kaczek i adrenaliny
Czy zamknięcie się w budynku na 48h kojarzy Ci się tylko z aresztem? Dodaj do tego kawę, pizzę i dostęp do internetu, a ludzie zamkną się dobrowolnie!
Hackathon - co to za dziwne słowo?
Słowami wstępu: hackathon polega na zaprojektowaniu czy też stworzeniu aplikacji na zadany przez organizatora temat. Uczestnicy startują samemu lub w grupach liczących do 5-6 osób. Narzucony limit czasowy przeważnie wynosi od 8h do 72h.
To wszystko! Cały koncept opiera się na stworzeniu czegoś od zera w ograniczonym czasie. Nazwa wzięła się z połączenia słów “marathon” oraz “hack”, nawiązującego do kultury hakerskiej. Pomimo nawiązania do maratonu samo wydarzenie przypomina raczej sprint :)
Brzmi ciekawie, ale czy to nie clickbait - gumowe kaczki? Adrenalina?
Adrenaliny jest w hackathonie niemało! Wydarzenie zaczynacie z pustą kartą, a kończycie ze stworzonym projektem czy też gotową prezentacją Waszego pomysłu. Liczy się każda minuta, przez co praca wre do samego końca. Bardzo łatwo jest wejść w stan flow!
Hackathon jest również korzystny z perspektywy organizatorów. Sponsorzy wydarzenia organizują prelekcje oraz panele, na których można porozmawiać z przedstawicielami firm. Celem pracodawców jest znaleźć oraz nakłonić zdolnych programistów do zatrudnienia w ich firmie. Przeważnie skutkuje to dużą ilością darmowego swagu - koszulki, kubki, tytułowe gumowe kaczki, czy też kawa - co szczególnie motywuje studentów :)
Rozumiem, ale dlaczego akurat gumowe kaczki?
Słyszeliście kiedyś o “metodzie gumowej kaczuszki”, znaną także jako rubber duck debugging? Polega na tym, że po napotkaniu na problem opisujecie go na głos gumowej kaczce. Metoda niezwykle skuteczna - i raczej komiczna!
Nie programujesz? Nie szkodzi!
Drużyny nie składają się wyłącznie ze samych programistów. Równie ważne jest stworzenie świetnej prezentacji, wpadnięcie na genialny pomysł, oprawa graficzna, czy też zarządzanie projektem. Niektóre hackathony można wygrać bez napisania ani jednej linijki kodu - przykładowo w kategorii “najlepszy pomysł”! Kreatywnością możecie się w szczególności wykazać na tak zwanych “game jamach”, czyli hackathonach mających na celu stworzenie gry.
Stworzenie aplikacji jest jednak niezastąpione i otworzy Wam drogę do zwycięstwa w kategorii najlepszy prototyp czy też najlepsza technologia. To również świetna okazja aby zaprezentować się przed potencjalnymi pracodawcami, którzy często kontaktują się ze zwycięzcami hackathonów!
Udział w hackathonie może być również motywacją do rozwoju. Posłużę się przykładem mojego przyjaciela Huberta, który na co dzień studiuje Automatykę i Robotykę oraz zajmuje się modelingiem 3D. Przed wystartowaniem w tegorocznym HackYeah postawił sobie za cel opanowanie podstaw webdevu. Do wydarzenia zdążył opanować podstawy HTML, CSS, JavaScript, a także zapoznał się z Reactem oraz gitem.
Po co miałbym/miałabym wziąć udział w hackathonie?
No właśnie - po co? Każdy ma swoje własne pobudki:
Aby stworzyć coś fajnego.
Stworzenie projektu od zera jest bardzo satysfakcjonujące! Na hackathonie możecie szybko stworzyć prototyp i zweryfikować, czy wasz pomysł nadaje się do przedstawienia szerszej publice. Jako ciekawostkę podam, że wiele znanych firm zapoczątkowało się z hackathonów - między innymi Twitter, Tinder czy Zapier.
Aby wygrać.
Nagrody na największych hackathonach potrafią solidnie wynagrodzić dzień czy też dwa dni pracy. Jako przykład podam tegoroczne HackYeah 2022 - najlepsza drużyna w niektórych kategoriach mogła zdobyć aż 30 tysięcy złotych nagrody! I to tylko (albo aż?) za dobry pomysł i jeden dzień pracy :) Wygrana sama w sobie jest także świetnym osiągnięciem, szczególnie przy zaciętej konkurencji.
Aby nawiązać nowe znajomości.
Hackathony stanowią świetną okazję do networkingu. Rozmowa z pozostałymi drużynami zawsze stanowi źródło ciekawych anegdotek prosto z pola walki. Przedstawiciele firm czekają tylko na to, abyście z nimi porozmawiali! Możecie także wystartować w drużynie z nieznaną Wam osobą lub osobami i nawiązać znajomość na długie lata.
Aby dobrze się bawić.
Jeśli lubicie tworzyć rzeczy to odnajdziecie się na hackathonie, niezależnie od wyniku waszej drużyny. Dla niektórych hackathon to przede wszystkim dobra zabawa, gdzie nagrody stanowią wyłącznie dodatek.
Co stanowi dla Was najważniejszy powód do wzięcia udziału w hackathonie? Najlepiej przekonać się na własnej skórze i zapisać się na event. Do tej pory wziąłem udział w trzech hackathonach. Wszystkie wspominam pozytywnie, co więcej - każdy mnie czegoś nauczył! Tutaj pojawi się nawiązanie do artykułu o moich hackathonowych potyczkach… jak tylko napiszę go do końca :D
Możesz śledzić mój blog za pomocą dowolnego czytnika RSS!
Maciej Kaszkowiak
Piszę o rzeczach, które uważam za interesujące, m.in. o sztucznej inteligencji, projektach, programowaniu i podróżach - zobacz wszystkie posty.
Wdrażanie testów w AI: fundament dobrej aplikacji
Jak mierzyć skuteczność aplikacji? Dlaczego? Na co uważać? - artykuł odpowie na te pytania i umożliwi Ci tworzenie lepszych aplikacji opartych o AI!
Amsterdam: podróż z Polski do miasta rowerów
800 km na dwóch kółkach przez Niemcy i Niderlandy! Poznaj nasze wrażenia i opowieści z trasy: rozbite szkło, walka z pociągami i obozy na dziko :)
EnsembleAI: zabezpieczenia ML kontra 5 studentów
Relacja z hackathonu EnsembleAI z 16-17 marca 2024, opartego o tematykę security w ML. Czy ekipa początkujących podoła zadaniom?